Wartościowe książki zawsze poruszają w czytelniku czułe emocje. Poczytni autorzy robią to tak dobrze, że uzależniają odbiorców od swoich książek. Do nich należy Stephen King – mistrz grozy, przenoszący swoimi horrorami do najbardziej przerażających miejsc i w meandry skomplikowanych zakamarków ludzkiej duszy.
Pisarz w wielu wywiadach zawsze powtarzał, że wszystko go przeraża, dlatego zaczął pisać, by ujarzmić negatywne emocje. W każdej powieści prezentuje lęk wywołany zupełnie innym czynnikiem. Najpierw zaczyna niewinnie, by potem „wrzucić” czytelnika w centrum najgorszego horroru. I żeby zrozumieć, że nie chce straszyć czytelnika, tylko obnażyć ludzkie słabości, należy przeczytać kilka jego książek. Znajdziesz je w księgarniach internetowych, np. https://matfel.pl/tra-pol-225853-Stephen-King.html, gdzie nabędziesz nawet wyselekcjonowane pozycje autora w ekonomicznym komplecie.
Stephen King – dogłębny analityk człowieka
Mistrz słowem obnaża najgorsze cechy ludzkie i w swoich dziełach prezentuje dogłębne analizy psychologiczne człowieka. Nie brak chciwości, zazdrości czy niskiego poczucia własnej wartości. Książki stanowią laboratorium nie tylko indywidualnych cech jednostki, lecz również społeczności. W swojej pierwszej książce „Carrie” napisał: „Ludzie z wiekiem nie stają się lepsi, stają się tylko sprytniejsi. Kiedy jesteś starszy i mądrzejszy, to wcale nie przestajesz obrywać skrzydełek muchom, po prostu potrafisz wymyślić lepsze powody, żeby to usprawiedliwić”. Wszyscy bohaterowie Kinga na swój sposób fascynują, wywołują lęk i pokazują, że człowiek może być nieobliczalny. Autor bardzo często zachowuje się jak psychoanalityk, który słowem ilustruje, co rodzi się w głowie zarówno psychopaty, jak i normalnego człowieka.
Stephen King – autor, który tworzy bez przerwy
Książki Kinga różnią się tematyką i dynamiką akcji. Choć nigdy nie są na takim samym poziomie, niektóre pozycje szczególnie są warte wyróżnienia. „Outsider” to horror, w którym emocje stają się nie do zniesienia – pisarz cały czas je podgrzewa. Bestialski mord na małym chłopcu to tylko początek niebezpiecznego wrzenia. Po tym jest tylko gorzej. „Bastion” z kolei to obszerna powieść inspirowana „Władcą pierścieni” Tolkiena, w której prezentuje katastroficzną wizję świata po zakładzie z użyciem broni biologicznej. W obliczu podejmowania wyboru autor obnaża w ludziach najgorsze, prymitywne instynkty. Warto wrócić do jednej z pierwszych powieści – „Miasteczka Salem”, które wydał w roku 1977. King stworzył w tym horrorze przerażający świat, do którego zaprosił dzieci.
Jego powieści nadal wbijają w fotel, ponieważ za każdym razem wytrącają czytelnika ze strefy komfortu. Dotykają mocno lęku, na który można sobie pozwolić podczas lektury i choć czuje się duży dyskomfort, ma się pewność, że to minie. A po skończeniu przerażającej książki mistrza horroru, chce się tylko czytać więcej jego dzieł.