Dlaczego szczelność systemu nawadniania jest tak ważna?
Prawidłowe uszczelnienie systemu nawadniającego jest kluczowe dla jego wydajności i niezawodności. Instalacja musi być w pełni szczelna na odcinku od źródła wody aż do elektrozaworów. Wyciek wody to nie tylko marnotrawstwo zasobów, ale także niepotrzebne zużycie energii i obciążenie dla pomp. Może prowadzić do miejscowego przemoczenia gleby, jej wypłukania oraz nierównomiernego podlewania roślin.
Błędy w uszczelnianiu instalacji – czego unikać?
Pakunki konopne – dlaczego są niebezpieczne?
Choć pakunki lniane są świetnym środkiem uszczelniającym dla instalacji metalowych, nie nadają się do systemów wykonanych z tworzyw sztucznych. W kontakcie z wodą pęcznieją, co może doprowadzić do pęknięcia złączek. Ich użycie w instalacjach z tworzywa jest błędem i może skutkować poważnymi uszkodzeniami.
Płyny i pasty uszczelniające
Większość dostępnych na rynku płynnych środków uszczelniających przeznaczona jest do połączeń metalowych. Istnieją wprawdzie produkty na bazie silikonu dedykowane do tworzyw sztucznych, jednak żaden z głównych producentów systemów nawadniających nie zaleca ich stosowania do zraszaczy. Informację o tym można znaleźć na spodzie zraszaczy w postaci napisu NO PIPE DOPE.
Najlepsze sposoby na uszczelnienie gwintów
Zanim wybierzemy odpowiedni środek, warto przyjrzeć się budowie gwintów w złączkach z tworzywa sztucznego. Są to zazwyczaj gwinty stożkowe, w których luz między elementami wynosi od 0,2 do 0,4 mm. Podczas skręcania złączek opór stopniowo rośnie, a nadmierne użycie uszczelniacza może prowadzić do rozszczepienia gwintu żeńskiego. Najlepiej, jeśli takie uszkodzenie nastąpi jeszcze podczas montażu – gorzej, jeśli ujawni się dopiero po zasypaniu instalacji w gruncie.
Teflon – najczęściej wybierane rozwiązanie
Teflon charakteryzuje się jednym z najniższych współczynników tarcia spośród materiałów sztucznych. W przypadku gwintów działa więc jak smar, co może prowadzić do złudzenia, że połączenie nie jest wystarczająco ciasne i trzeba nawinąć więcej taśmy.
Jaka taśma sprawdzi się najlepiej?
W systemach nawadniających standardowo stosuje się taśmę o grubości 0,1 mm. Biorąc pod uwagę, że luz między gwintami wynosi 0,2–0,4 mm, optymalna ilość taśmy to około 4 nawoje.
Jednak uszczelnienia wykonane taśmą teflonową mają wadę – nawet lekko poluzowane natychmiast zaczynają przeciekać, a ich późniejsze dokręcenie nie rozwiązuje problemu. W efekcie, niektórzy instalatorzy owijają gwinty nadmiarem taśmy, aby zapobiec rozkręcaniu. Jednak im więcej teflonu i większy nacisk przy skręcaniu, tym większe ryzyko uszkodzenia złączki – nawet metalowej.
Lepsza alternatywa: nici teflonowe
Nici teflonowe eliminują część problemów związanych z taśmą – ich aplikacja nie wymaga tak dużej precyzji, a dodatkowo pozwalają na lekki ruch cofający (ok. 45°) bez utraty szczelności. Choć są droższe, ich wydajność sprawia, że cieszą się popularnością, szczególnie w dużych instalacjach przemysłowych.
A może wcale nie trzeba uszczelniać?
Jeśli dobrze zaprojektujemy system nawadniający, w wielu miejscach można całkowicie uniknąć uszczelniania gwintów.
-
Najczęściej uszczelnienia wymagają:
Początek instalacji (np. połączenia przy filtrze i zaworze głównym).
Przyłącza zraszaczy, które zazwyczaj wymagają przynajmniej jednego gwintowanego połączenia.
Przyłącza Pop-up (ze zraszaczami wynurzalnymi) generują dodatkowe gwinty i ryzyko wycieków. Jeśli nie zastosujemy odpowiedniego uszczelnienia, regulacja położenia zraszacza może prowadzić do rozszczelnienia całego systemu. Nawinięcie zbyt dużej ilości teflonu może z kolei spowodować uszkodzenie elementów podziemnych i konieczność wymiany zraszacza.
Niektórzy instalatorzy w ogóle nie stosują teflonu na połączeniach zraszaczy, uznając, że minimalne przecieki nie mają wpływu na wydajność systemu. Inni używają go jako środka smarującego, który ułatwia późniejszą wymianę zraszacza.
Zasada: im mniej teflonu, tym lepiej
Warto kierować się tą zasadą zarówno na etapie projektowania, jak i montażu systemu:
-
Unikaj uszczelniania gwintów tam, gdzie nie jest to konieczne.
-
Stosuj holendry (złączki śrubunkowe z gumową uszczelką) do kolektorów elektrozaworów i filtrów.
-
W instalacjach PE korzystaj wyłącznie z fabrycznych złączek zaciskowych.
-
Minimalizuj liczbę gwintowanych połączeń.
Pamiętaj też, że sztywne połączenie to znak, że użyto za dużo uszczelniacza – w efekcie może to doprowadzić do pęknięcia elementów instalacji. Odpowiednie uszczelnienie to gwarancja długowieczności systemu i oszczędność zarówno wody, jak i kosztów eksploatacyjnych.
Artykuł sponsorowany